Sungjoo:
- Jak myślisz, czy mój wokal pasowałby do głosu Bruno Marsa?
Westchnęłaś cicho, słysząc pytanie chłopaka. Przewróciłaś oczami i burknęłaś niechętne potaknięcie.
- Czy jestem tak samo przystojny? Nie, chyba nie.
- Kochanie, jesteś o wiele ładniejszy.
- Bruno Mars ma taki świetny głos. Słyszałaś jego nową piosenkę?
Zazgrzytałaś zębami poirytowana. Ten piosenkarz zacznie Ci się śnić po nocach, jak tak dalej pójdzie. Sięgnęłaś po gazetę i otworzyłaś zamierzając poczytać ciekawe artykuły. W oczy rzucił Ci się wywiad z UNIQ, zespołem, gdzie był liderem Twój Sungjoo. Każdemu członkowi zadano kilka pytań, więc z zaciekawieniem zajrzałaś na część dotyczącą ukochanego.
Q: What do (you) really want to try this year?
A: A collaboration with Bruno Mars ㅎㅎ If it really happens
A: A collaboration with Bruno Mars ㅎㅎ If it really happens
Q: What kind of words do (you) wish to hear from others?
A: (You’re) just like Bruno Mars!
A: (You’re) just like Bruno Mars!
Q: An essential when you head out?
A: Bruno Mars’ songs, wallet
A: Bruno Mars’ songs, wallet
Q: If (you’re) given a chance to compose, what kind of songs do you wish to write?
A: A similar genre as Bruno Mars’ songs
A: A similar genre as Bruno Mars’ songs
Zamknęłaś gazetę i odrzuciłaś ją na bok. Zazgrzytałaś znów zębami i złapałaś za leżącą obok poduszkę. Przycisnęłaś ją do twarzy, wyrzucając z siebie przeraźliwy wrzask. Siedzący na podłodze Sungjoo spojrzał na Ciebie pytająco.
- Wszystko w porządku? - zapytał zmartwiony.
- Powinnam o to samo zapytać Ciebie. - mruknęłaś poirytowana. - Ty i ta Twoja obsesja na jego punkcie!
- Czyim?
- O proszę Cię. Kogo podziwiasz?
- Bruno Marsa. Jest świetny. Chciałbym z nim kiedyś...
- Ghaaaaaaa. - wrzasnęłaś w poduszkę, gdy znów zaczął swój elaborat o tym wokaliście.
Yixuan:
Byliście razem na zakupach. Spoglądałaś uważnie na zawartość wózka, który pchał ku kasie Twój chłopak. Gdy byliście już przy niej, obserwowałaś jak wypakowuje produkty. Była ich taka ilość, że postanowiłaś mu pomóc. Zmarszczyłaś brwi, widząc mnóstwo różnorodnych słodyczy.
- Nie powinniście chyba tyle ich jeść. - zauważyłaś.
- No nie, ale chłopaki je lubią... Od czasu do czasu mogą dostać. - powiedział Yixuan z uśmiechem.
- A po co Ci te czapki? Nie nosisz przecież takich.
- To dla Yibo. Mówił, że brakuje mu tej z dolarem w czerwonym kolorze, więc niech uzupełni kolekcję.
- A te mięsko do hamburgerów?
- Sungjoo ostatnio mówił, że ma smak na nie.
- Okej... Ale... Piłka do kosza? - to mówiąc, sięgnęłaś po nią do wózka.
- No co? Wen Han lubi koszykówkę. Niech ma jakąś piłkę w zapasie. Tyle autografów by chciał. - mruknął Yixuan i zabrał Ci ją, dając na kasę.
- Czy Ty nie przesadzasz z tą ich opieką? - zapytałaś z niepewnym uśmiechem.
- Jestem mamą zespołu, muszę o nich dbać. - powiedział z dumą w głosie.
- Tak, ale... przesadzasz z tymi zakupami. I to samo tyczyłoby się tej wielkiej góry lekarstw, które są w bagażniku.
Yixuan spojrzał na Ciebie zdumiony.
- Nie mogę ryzykować, że nie będę nic miał w domu, gdy nagle któryś się rozchoruje.
- O boże... Twoje dzieci Cię znienawidzą... - szepnęłaś i pokręciłaś głową.
Yibo:
Spoglądałaś na blondyna, który od kilku godzin ćwiczył taniec. Przyszłaś jakieś pół godziny temu, a on nie przerwał treningu. Podziwiałaś go za tę wytrwałość, ale naprawdę chciałaś spędzić z nim trochę wolnego czasu. Uśmiechnęłaś się widząc, jak Yibo podchodzi do wieży i wyłącza muzykę. Złapał za stojącą obok butelkę wody i tanecznym krokiem wrócił do Ciebie.
- I jak Ci się podobało? - zapytał dysząc.
- No nieźle. - odparłaś zbywając go nieco, tym samym chcąc przejść do następnego tematu.
- Nieźle? Nie było dobrze? Nie poprawiłem się? Szlag by to. - mruknął i przygryzł wargę niezadowolony.
Dmuchnęłaś w grzywkę, przewracając oczami.
- Oczywiście, że nie. Jesteś najlepszy, zawsze i wszędzie. - powiedziałaś klepiąc go po ramieniu.
- Nie, nieźle to nie znaczy, że robię postępy. Muszę być lepszy. Taniec to moja pasja. Muszę się postarać. - powiedział i wstał, podając Ci butelkę.
Spojrzałaś na niego pytająco.
- Dokąd idziesz? - zapytałaś.
- Muszę dopracować ten taniec. Nie mogę być w tyle. Muszę być najlepszy. - powiedział i włączył muzykę, ustawiając się zaraz na środku sali.
Zacisnęłaś powieki i stuknęłaś się w głowę trzymaną w dłoni butelką.
Seungyeon:
- Kochanie, może obejrzymy dziś jakiś film? - zagadnęłaś, uśmiechając się do swojego chłopaka.
Seungyeon spojrzał na Ciebie z pogodnym wyrazem twarzy i pokiwał głową.
- To na co masz ochotę?
- Może Shaolin Soccer?
Zamrugałaś patrząc na niego ze zdziwieniem.
- Ale, czy to nie jest o piłce nożnej?
- Tak, ale to mistrzowie kung-fu tam grają! - zawołał i stanął na kanapie, udając, że wykonuje jakieś zacne wykopy.
- A może być coś innego?
- Jasne. - odparł i usiadł z powrotem obok Ciebie.
- To co byś obejrzał?
- W sumie to wszystko.
- No ale..
- To zależy od mojego nastroju.
- A teraz...
- Mogę obejrzeć wszystko.
Stuknęłaś się w czoło.
- Dobrze, to wybierz film, a ja zrobię nam coś do picia. Na co masz ochotę? Sok, kawa, herbata, cola? - to mówiąc, ruszyłaś w kierunku kuchni.
- W sumie wszystko lubię... - zaczął Twój chłopak, który usiadł na podłodze przy szafce z płytami DVD.
Wydałaś z siebie cichy pomruk, słysząc znów to wyrażenie. To w niczym nie pomagało.
- A coś do jedzenia? Jakąś sałatkę zrobić, a może popcorn? Czy chipsy?
- Obojętnie. Mogę wszystko co wymieniłaś.
Wzięłaś głęboki wdech słysząc to.
- Dobrze. To ja wybiorę. Znowu. - mruknęłaś. - A co właściwie mam dać Twojemu kotu?! - zakrzyknęłaś z kuchni.
- Ja mu daję wszystko! - zawołał Seungyeon, po czym zrobił nieco zdezorientowaną minę, gdy usłyszał Twój przerażająco groźny wrzask.
Wenhan:
Spojrzałaś na wyświetlacz telefonu. Byliście już spóźnieni jakieś dziesięć minut, a Twój chłopak dalej stał przed lustrem, co rusz coś poprawiając. Skrzyżowałaś ręce na biuście, obserwując go.
- Co Ci tam znowu nie pasuje? - spytałaś powoli tracąc cierpliwość.
Jasnowłosy stęknął i spojrzał na Ciebie z zaniepokojoną miną.
- Czy ja w tej fryzurze wyglądam męsko?
Stuknęłaś się w czoło, słysząc to magiczne słowo.
- Wyglądasz dobrze, to chyba najważniejsze?
- Ale czy męsko?
- Tak, możemy już iść? - odparłaś dla świętego spokoju.
- A ten strój? Czy jest wystarczająco męski? - zapytał, wskazując na swój garnitur.
- Bardziej męski już być nie możesz, chodźmy już.
Chłopak znów spojrzał w lustro, stając bokiem do niego. Obejrzał się z każdej strony i znów zrobił niepewną minę.
- Ta marynarka nie oddaje moich szerokich ramion. One są takie potężne i silne, te bicepsy, a... a tego nie widać. Nikt nie będzie wiedział, że jestem męski.
- Uwierz mi, nikt by i tak nie uwierzył. - mruknęłaś masując skronie.
- Prze-przecież jestem męski! - zawołał oburzony Wenhan.
Urażony Twoimi słowami ruszył żwawym krokiem w kierunku kuchni, chcąc tam zostać i poczekać na przeprosiny. Po drodze potknął się o skrawek dywanu i wylądował na podłodze z donośnym hukiem. Podniósł się szybko i poprawił marynarkę, starając się ukryć przed Tobą czerwony wyraz twarzy.
- Tak przewracają się mężczyźni, by wzbudzić w kobietach wyrzuty sumienia. - mruknął.
- Możemy po prostu iść? - spytałaś błagalnie.
- Tak jest. - odparł i szybko wrócił do przedpokoju, jednak zaraz wrócił się kilka kroków, zaglądając do lustra.
- Jesteś męski. - powiedział do swego odbicia i mrugnął porozumiewawczo.
Przewróciłaś oczami i po prostu wyszłaś na zewnątrz.
Gdyby ktoś się zastanawiał, skąd pytania przy Sungjoo, to od razu powiem, że są z artykułu, który znalazłam. Sto pytań do każdego z członków, gdzie także Seungyeon w większości przypadkach odpowiadał w kontekście, że lubi wszystko. Polecam przejrzeć pytania, bo całkiem ciekawych rzeczy można dowiedzieć się o chłopakach. :)
https://365uniq.wordpress.com/2015/04/27/uniq-100-days-100-questions-100-answers-part-2/
Na tej stronie sa też linki do pozostałych pytań.
No a poza tym, to mam nadzieję, że scenariusz przypadnie wam do gustu. Jaki scenariusz jest przez was najbardziej oczekiwany? Kto wie, może pojawi się w lipcu?
Pozdrawiam wszystkich czytelników i tych wytrwale komentujących i wyrażających opinię. Dziękuję! <3
Gdyby ktoś się zastanawiał, skąd pytania przy Sungjoo, to od razu powiem, że są z artykułu, który znalazłam. Sto pytań do każdego z członków, gdzie także Seungyeon w większości przypadkach odpowiadał w kontekście, że lubi wszystko. Polecam przejrzeć pytania, bo całkiem ciekawych rzeczy można dowiedzieć się o chłopakach. :)
https://365uniq.wordpress.com/2015/04/27/uniq-100-days-100-questions-100-answers-part-2/
Na tej stronie sa też linki do pozostałych pytań.
No a poza tym, to mam nadzieję, że scenariusz przypadnie wam do gustu. Jaki scenariusz jest przez was najbardziej oczekiwany? Kto wie, może pojawi się w lipcu?
Pozdrawiam wszystkich czytelników i tych wytrwale komentujących i wyrażających opinię. Dziękuję! <3
Jejku, tak sobie umilić dzień można tylko dzięki Tobie. To co robisz jest genialne :) Nie ma to jak przesadzić.Chociaż...jak mają przesadzać w taki sposób, to czemu by nie :D. Męskość,męskość...ciągle muszą to sobie udowadniać. Znowu poprawiłaś mi humor, znowu oczarowałaś swoim piórem. Dziękuję Ci za to.
OdpowiedzUsuńHwaiting
Hana
Haha takie urocze to nawet :3
OdpowiedzUsuńNo to tak..
OdpowiedzUsuńSungjoo - ta jego obsesja na punkcie Bruno Marsa.. jest dokładnie taka sama jak nasza na k-pop :D
Yixuan - nie ma to jak przesadna troska o te jego dzieci.. ale w sumie, co się dziwić, przy takich świrach xD
Yibo - taniec , taniec i taniec, no prawie jak u Howona :D
Seungyeon - jak można lubić wszystko? :D no jak? chyba trzeba będzie go o to zapytać xD
Wenhan - to po prostu Wenhan xD nikt nie przewraca się w równie męski sposób jak on <3
Czekamy na kolejne perełki!
Nala :)
UNIQ wgl nie kojarzę, ale to najmniejszy szczegół. Widać, że każdy z nich jest na swój sposób wyjątkowo dziwny... xD I mimo mojego cierpliwego charakteru to z Sungjoo i Seungyeonem to bym już nie wytrzymała. A z tym drugim to bardziej, bo sama niescecydowana to byśmy się nie dogadali nigdy. xD
OdpowiedzUsuńJednak jak zawsze dobrze wykonana robota! Nic, tylko czekać na więcej. A doskonale wiesz na kogo czekam najbardziej w tej chwili. ;)
Życzę weny oraz więcej czasu, czasu i jeszcze raz czasu! <3
Świetne opowiadanko i nareszcie wiem,że to u Ciebie są takie mini opowiadanka z każdym członkiem zespołu! Tyle razy na nie trafiałam,a nigdy nie skojarzyłam faktów x'S Tak czy siak to jest naprawdę dobre!
OdpowiedzUsuńZapraszam też na bloga,gdyż pojawiło się nowe opowiadanie z BTS z okazji ich drugiej rocznicy. Zachęcam do komentowania, pozdrawiam i życzę weny x') http://200-percent-of-love.blogspot.com/2015/06/listy-do-przyszosci-bts.html
Ubolewam nad brakiem obserwatorów :c
OdpowiedzUsuńDodaje do linków u siebie, a dzisiejszej nocy przeczytam WSZYSTKIE scenariusze.
A dlaczego w nocy? Bo wiem, że dla takich scenariuszy warto zarwać nockę.
Pozdrawiam! Nowa stała czytlenika - misanthropy
www.dirty-breath.blogspot.com --> Ulubieni
Tak jak ktoś napisał wyżej - ubolewam nad brakiem obserwatorów :*
OdpowiedzUsuńAhhh, spędziłam od wczoraj cały dzień, żeby przeczytać wszystkie scenariusze. Są cuudowne. <3 Masz wielki talent, naprawdę. Mało jest osób, które potrafią tak wciągać swoim pisaniem.
Prosiłaś, żebym informowała się o swoich nowościach.. jest już 2 rozdział ;)
http://stay-with-me-eternally.blogspot.com/
Mam ten sam problem, co dziewczyny wyżej - brak obserwatorów. Wpadnij, jak będziesz miała czas <3
OdpowiedzUsuńdracorstory.blogspot.com
Ps. Kocham twoje scenariusze <333 Szkoda, że dawno żadnego nie było. No nic, weny życzę ;3 <333
Ahhh, Noona! Tak długo Cie nie ma znów :c mam nadzieje, ze wszystko w porządku?
OdpowiedzUsuńNie przemęcza sie i dbaj o siebie! Mam nadzieje, ze spędzasz milo czas.
Scenariusz przyjemny jak zwykle. Udmialam sie jak głupia :D
Dwa dni temu Yunho poszedł do woja, wiec jakby Ci się udalo skończyć scenariusz... Ja naprawde umieram z ciekawości jak się to skończyło ;-;
Wysyłam milion buziaków i uścisków.
Sasu
Halo, alo. Leci nominałka ♥ http://azjatyckisen88.blogspot.com/2015/07/liebster-awards_28.html#more
OdpowiedzUsuńWybacz za spam, ale nominuję Twojego bloga do Liebster Award! ^^ więcej informacji tutaj: http://anielskie-sny.blogspot.com/2015/07/liebster-awards-krolicza-edycja.html
OdpowiedzUsuńPowodzenia :D
Nominowałam Twojego bloga do Liebster Award! :3
OdpowiedzUsuńPo szczegóły zapraszam na mojego bloga: http://winner-opowiadanie.blogspot.com/2015/08/liebster-award.html
Fighting!
Ja to mam zapłon...
OdpowiedzUsuńWidzę, że dawno nie pisałaś :C będę czekać na następne, a tymczasem ostatnio zainteresowałam się Uniq więc scenariusz był dla mnie samą przyjemnością ♥♥
hwaiting~~
Lipiec dawno minął :(
OdpowiedzUsuńWiem, że tego nie zrobisz (chociaż może na to liczę xD), ale nominuję Cię do Liebster Award: http://kpop-scenariuszee.blogspot.com/2015/09/liebster-award.html :D